Witam,

Panowie, problem polega na zbierającej się wodzie na samym dole bagażnika na plastiku a raczej wkoło niego w małych wnękach do okoła tj:( w miejscu wiązek elektrycznych, za akumulatorem itd)
Test, który robiliśmy to najprostsze wejście do bagażnika i lanie wodą pod ciśnieniem, okazało się, że lekko puszcza uszczelka jednej z lamp, tak więc wymieniłem uszczelke. Po kolejnej próbie lania wody w miejsce lampy problem ustał, lampa nie puszczała. Auto stało kilka dni pod zadaszeniem i nie było jeżdżone, jednakże po otwarciu klapy ponownie nastąpił zonk. To samo co poprzednio więc następnie zdemontowałem rynienki po obu stronach i wymieniłem te małe kołeczki ponieważ po odkręceniu z jednej strony było lekko wilgotno i myślałem, że woda może tamtędy się dostawać, dodatkowo wszelkie możliwe otwory, którymi mogło by lać "zalepiłem". W aucie pomimo, że stoi w suchym miejscu i nie jest jeżdżone notorycznie zbiera się woda. Szczerze już nie mam głowy i liczę na Waszą pomoc. Dodam tylko, że woda zbiera się na samym dole do okoła plastiku i wypływa z nadmiaru lub podczas jazdy na ten właśnie plastik. Góra jest sucha więc blenda czy miejsce pod tablicą rejestracyjną odpada. Nie posiadam szyberdachu.

Czy warto zdejmować zderzak i szukać przyczyny od zewnątrz? Może jakaś dziurka bądź przegnity element, może inne miejsce , w którym może zbierać się lub stać woda a następnie dostawać do środka?

Proszę o pomoc i pozdrawiam serdecznie.

Jeśli sedan to często woda dostaje się do bagażnika przez nieszczelne 3światło stop...

Sedan sedan, widać po VIN.

Nieszczelna blenda i 3ci stop.

I do tego już sporo wilgoci w bagażniku skoro auto w suchym a kropelkuje.

Sprawdziłbym jeszcze klapki w kracie odpowietrzania - przewietrzania bagażnika. Samochód stoi pod wiatą a mimo to mokro, może się aż atak skrapla i nie wietrzy.

Ostatnio bawiłem się tymi okolicami i może to jest trop na wodę w kufrze.
Woda z karoserii odprowadzana jest dwoma kanałami wzdłuż boków szyby tylnej następnie ma płynąć pod bokiem klapy bagażnika pod plastikowymi maskownicami w dół do zderzaka i na glebę.
Po kilku latach eksploatacji pod tymi maskownicami zbiera się syf i woda zamiast spływać to się piętrzy.
Wystarczy jeziorko o głębokości 5 mm i jeżeli specjalne gniazda gumowe do kołków mocujących są nieszczelne to woda idzie pionowo w dół do bagażnika.

Witam wszystkich, podepnę się pod temat bo też z tym walczę w przedliftowym sedanie. Wodę miałem już dosłownie wszędzie, w klapie, we wnęce koła i po bokach pod wykładziną. Większość ogarnąłem ale jeden problem pozostał, może ktoś skorzysta albo będzie w stanie doradzić bo mi ręce opadają...

Co do tej pory zrobiłem:
- uszczelnienie światła 3-go stopu (na krawędziach po lewej i po prawej stronie uszczelka już nie dolegała i wciekała woda do klapy)
- uszczelnienie górnej krawędzi blendy (nowe spinki + uszczelka piankowa), woda wciekała do klapy i dalej wyciekała do bagażnika
- uszczelnienie gumowych przelotek dla przewodu anteny gps na tylnej szybie
- wymiana gumowych kołków rozporowych trzymających korytka ściekowe 'po bokach' klapy
- uszczelnienie tylnych lamp
- demontaż uszczelki tylnej klapy, wyczyszczenie rantu, uszczelnienie w miejscach zgrzewów (w górnych i dolnych narożnikach na styku blach, były szpary których uszczelka z racji wieku nie do końca zabezpieczała), w tym miejscu wyeliminowałem przedostatni punkt przez który wciekała woda, nad tylnym SAM'em, NIESTETY: po drugiej stronie w okolicach tego samego miejsca ciągle woda pojawia się na zgrzewie dwóch blach w miejscu, do którego jest przymocowana prowadnica sprężyny i ścieka przetłoczeniem a następnie na podłogę bagażnika. Starałem się zlokalizować wyciek przez godzinę ostatnio, próbując wyczuć ręką skąd woda się tam pojawia ale za żadne skarby nie mogę znaleźć tego miejsca, ślad urywa się na łączeniu tych dwóch blach - foto poniżej. Czy ktoś kiedyś z tym już walczył lub ma pomysł co to może być? Mi już tylko przychodzi do głowy rozszczelniona tylna szyba....

A dlaczego nikt nie wymienia uszczelki bagażnika? Wymieniałem już to wielokrotnie i zrobiło się dziwnie sucho
Po wymianie, czuć wyraźnie jak pokrywa się ciaśniej zamyka i dociska na około.
pozdro

Ja nie wymieniałem ponieważ nie podejrzewałem jej o powodowanie nieszczelności. Na zgrzewach połączenie jest uszczelnione i to nie przez uszczelkę wcieka woda.

Jedna osoba zamknięta w środku z latarką. Druga z wężem leje od zewnątrz.
2 komórki do komunikacji albo wrzeszczeć. Wtedy można zobaczyć dokładnie miejsce w którym przecieka. Bo potem i ta wszystko spływa pod koło

Czy nowa uszczelka powinna być osadzona na jakimś środku konserwującym, bo wydaje mi się, że pod uszczelki fabryka coś dawała. No chyba, że to tylko stary brud