Taa... nie psuje się....
maciekolo pisze:
A czemu nie?
Bo to zależy. Moim zdaniem indywidualna kwestia.
Gdyby do mnie wrócił klient z tym samym problemem, to bym się przyjrzał samej chłodnicy i zaproponował również jej wymianę.
Jej koszt w porównaniu do czasu i kosztu całej operacji jest niewielki.
Ona z biegiem czasu robi się wypukła, zaczyna odstawać od bloku - może by się taka nie robiła, gdyby chociaż ze 2 śruby trzymały ją na środku, a nie tylko na obrzeżach....
Tłukli silnik od 2005, ale żadnej poprawki tego elementu. Nie wspomnę już o lokalizacji.
Niedawno gdzieś przeczytałem, że nowa niedługo po zamontowaniu też zaczęła puszczać- okazało się, że pękła. Nie wiadomo, czy wadliwa sztuka (ASO), czy mechanik przesadził z "momentem".